Czy kiedykolwiek wszedłeś na stronę i wyszedłeś z niej po dosłownie kilku sekundach? Zapewne nie raz. Mogło wpłynąć na to wiele czynników, to nie było to, czego szukałeś, strona była odrzucająca, lub w ogóle się nie chciała załadować. Takie krótkie wizyty mają znaczny wpływ na wysokość współczynnika odrzuceń (bounce rate), który można sprawdzić za pomocą Google Analytics. Zależy nam na tym, aby był jak najmniejszy. Współczynnik odrzuceń różni się od współczynnika wyjść tym, że podczas pierwszego, użytkownik wszedł na stronę, jednak nie dokonał żadnej akcji do 30 minut i wyszedł. W drugim przypadku zakończył swoje przeglądanie strony właśnie na tej konkretnej podstronie.
Niechęć do marki i strony może utrzymywać się nawet przez dłuższy czas. To powoduje spadek ruchu, a tym samym mniejszą ilość zakupów, zapisów do newsletterów, czytaniu treści, składaniu zamówień czy kontaktu…
Nasza strona ma na celu w większości przypadków zgromadzenie leadów (osób potencjalnie zainteresowanych kupnem produktu lub usługi) i tego powinniśmy się trzymać poprzez prezentowanie się z najlepszej strony. Pozyskanie nowego klienta jest o wiele bardziej kosztowne niż utrzymanie istniejącego.
No nie, znowu na tej stronie nic nie da się znaleźć! Gdzie mam kliknąć? Nie działa! Nie mogę się odnaleźć!
Tak w skrócie można opisać User Experience, czyli “całość wrażeń, jakich doświadcza użytkownik podczas korzystania z produktu interaktywnego.”
Nieprzyjazny interface może odstraszyć nawet największych fanów horrorów. Jedną z najistotniejszych kwestii jest nawigacja. To podstawa odnalezienia w najkrótszym czasie pożądanej informacji. Błądząc po źle posegregowanych kategoriach, użytkownik będzie tylko sfrustrowany i odechce mu się dalszej wizyty na stronie. Menu w górnej części sprawdza się do tej pory dość dobrze, gdyż to, co najważniejsze powinno znajdować się od razu po włączeniu strony bez jej scrollowania – czyli above the fold.
Ważnymi czynnikami, które nie zmęczą lub nie odstraszą czytelnika są między innymi:
W jednym ze wpisów wspominaliśmy, jak ważne są działania SEO i jak wpływają na pozycję strony w wyszukiwarce. Jakie błędy można popełniać podczas prowadzenia działań pozycjonujących? Najważniejsze, to nie oszukiwać.
Z dnia na dzień pojawiająca się ogromna ilość linków prowadzących do strony może oznaczać dla Google o dwóch możliwościach – albo nagle wszyscy usłyszeli o Twojej marce i z dnia na dzień zrobiłeś światową furorę, albo je po prostu kupiłeś. Przy czym ta pierwsza opcja jest niestety bardzo mało prawdopodobna…
Jest to odbierane przez roboty jako oszustwo i sztuczne dowartościowanie strony. Podobnie wygląda wykupienie lajków na Facebooku. Duża ilość linków prowadzących ze stron spamerkich nie jest mile widziana. Podczas linkowania przełóż ilość na jakość. Unikaj takich sytuacji, gdyż w przyszłości może spotkać Cię nałożenie kary, takiej jak obniżenie pozycji lub całkowite wykluczenie z Google.
Zaszkodzić możesz również poprzez wciskanie słów kluczowych dosłownie w każde miejsce, gdzie może znajdować się treść. Przesycenie słowami kluczowymi, a co gorsza, ukrywanie ich na stronie (te same kolory czcionki na tle, tekst ukryty poza obszarem widoczności strony) również może być uznane za działania prowadzone na siłę.
Jeżeli Twoja strona posiada obszerne treści skopiowane z innych portali, może zostać uznana za duplikat i mieć spory problem z przebiciem się wyżej w wyszukiwarce. Każdy nienaturalny przyrost może być sygnałem, że coś robione jest w sposób nieuczciwy.
Pamiętaj, nie chcemy nikogo zniechęcać, wręcz przeciwnie. Użytkownik powinien poczuć się na stronie na tyle dobrze, że chętnie zostanie na dłużej lub za jakiś czas powróci ze swoimi znajomymi :).